Dosyć często spotykanym zaburzeniem rytmu serca jest arytmia czyli migotanie przedsionków. Tego typu schorzenie objawia się niepokojem i uczuciem szybkiego nieregularnego bicia serca.
Migotanie przedsionków może być zarówno napadowe czyli wywołane pod wpływem konkretnej sytuacji jak i przewlekłe czyli występujące przez dłuższy okres czasu. Ciekawostką jest metoda leczenia tego typu zachorowań a mianowicie polega ona na niszczeniu stosunkowo zdrowej części tkanki mięśnia sercowego poprzez jego zamrażanie bądź też wypalanie. Metoda taka nazywa się ablacją i ma na celu zniszczenie fragmentu tkanki odpowiadającej za wywoływanie migotania przedsionków.
Migotanie przedsionków zwykle pojawia się na tle nerwowym i jest wywoływane przez sytuacje stresujące. Przejawia się ogólnym lękiem i złym samopoczuciem. Pacjent skarży się na potliwość i przyspieszony puls nie zdając sobie nawet często sprawy z nierównego rytmu serca. Zaistniała sytuacja paradoksalnie potęguje niepokój nie pozwalając na samoczynne uspokojenie i ustabilizowanie rytmu serca.
Ten stan chorobowy nie wymaga natychmiastowej pomocy ratownictwa medycznego jednak jest zdecydowanie zakwalifikowany do schorzeń, które należy zgłosić swojemu lekarzowi rodzinnemu. Pacjent powinien przejść szereg badań mających na celu ustalenie przyczyny swojego stanu oraz wdrożenie odpowiedniego leczenia. Często zamiast zabiegu ablacji stosuje się farmakoterapię, która stabilizuje niesforne serce. Bywa również, że migotanie przedsionków wywołane jest stanami lękowymi i pomoc kardiologa jest niewystarczająca. W takim przypadku niezbędna będzie również pomoc psychologa lub nawet psychiatry, który zniweluje stany lękowe pacjenta.
Jeżeli u pacjenta wystąpiło chociaż raz migotanie przedsionków nie ma co liczyć na to, że sytuacja była jednorazowa. Zazwyczaj pierwsze wystąpienie jest objawów to symptom choroby wymagającej podjęcia specjalistycznego leczenia. Nie warto więc zwlekać z wizytą u lekarza bowiem im wcześniej podjęte zostanie leczenie tym lepsze odniesie rezultaty.