Dynamicznie rozwijające się firmy działające w różnej formie i postaci mogą w okresie swojej działalności być poddawane różnego rodzaju transformacjom takim jak fuzje i przejęcia, przekształcenia czy finansowania kapitałowego. Takie operacje wymagają bardzo często profesjonalnej wyceny firmy.
Wycena firmy musi zostać sporządzona w szczególności w przypadku niektórych operacji podwyższenia kapitału zakładowego, połączenia lub podziału firmy, dokapitalizowania firmy przez nowych lub dotychczasowych wspólników czy konwersji zadłużenia na kapitał podstawowy.
Wycena firmy w wielu sytuacjach może zostać sporządzona samodzielnie prze jednostkę o ile żaden ze wspólników nie zażąda powołania zewnętrznego eksperta. Niekiedy przepisy prawa nakładają obowiązek wyceny udziałów przez niezależny podmiot. Powołanie niezależnego eksperta może być lepszym rozwiązaniem w sytuacji, gdy wspólnicy mają odmienne podglądy lub interesy na temat wartości firmy. Powołanie wyspecjalizowanego doradcy w celu realizacji wyceny firmy pozwoli wówczas uniknąć konfliktu lub podważenia wartości firmy przez niezadowolonego wspólnika. Skorzystanie z usług eksperta może także znacznie usprawnić i przyspieszyć całą procedurę realizowanej transakcji.
W rzeczywistości istnieje często szereg czynników, które powinny znaleźć odzwierciedlenie w wycenie firmy. Jednym z nich jest wycena udziałów mniejszościowych i związane z nią dyskonto za brak kontroli. W praktyce przyjmuje się, że udziały w pakiecie mniejszościowym są mniej warte niż te same udziały objęte przez udziałowca większościowego. Wiążą się z tym określone korzyści informacyjne i decyzyjne jakie posiada wspólnik kontrolujący – posiadający większość głosów na zgromadzeniu wspólników. Inwestor, który przejmuje pakiet kontrolny nad firmą jest zawsze skłonny zapłacić wyższą cenę za udziały od inwestora, nabywającego pakiet mniejszościowy. Nie zawsze jest jednak zgodność lub wiedza jak duża jest różnica, tzn., ile powinna wynosić taka premia za kontrole?
Podobny problem istnieje w przypadku wyceny udziałów w spółkach komandytowych lub akcji uprzywilejowanych do dywidendy. W obu sytuacjach udział w zysku najczęściej nie odpowiada udziałowi w kapitale podstawowym. Niewłaściwym podejściem w takim przypadku jest wycena udziałów w spółce przypisanych wspólnikom tylko na podstawie jednej z tych struktury. Właściwe jest znalezienie takiej proporcji, która odzwierciedli nie tylko redystrybucje zysku, ale jednocześnie udział w kapitale własnym podmiotu.