Urlop macierzyński zbliża się ku końcowi. Niestety, trzeba podjąć ważną decyzję. Wracać do pracy, czy iść na urlop wychowawczy?
Po pierwsze ani macierzyński, ani wychowawczy nie powinien nazywać się „urlopem”. Urlop to czas wypoczynku i relaksu, a te oba okresy są wolne od takich odczuć. Niektórzy myślą, że siedzenie w domu z dzieckiem to istna sielanka. Myślą tak osoby, które rzeczywiście nigdy tak nie spędzały czasu. Dziecko absorbuje każdą wolną chwilę, a dodatkowo w końcu jak „siedzisz” w domu, to spokojnie możesz ugotować, posprzątać, wyprać, wyprasować, opielić działkę… I co tam jeszcze sobie zamarzysz. I tak się dzieje, ale jak przychodzi wieczór, to często ze zmęczenia kobieta nie wie, jak się nazywa. Taki ma urlop.
Wracając do samej decyzji, czy wybrać wychowawczy, czy jednak powrócić do pracy. Decyzja nie jest prosta i jest dodatkowo uzależniona od kilku czynników.
– jeśli decydujesz się na powrót do pracy, to musisz mieć załatwioną opiekę nad rocznym dzieckiem. W grę wchodzi żłobek, opiekunka lub babcia/osoba z rodziny. Żłobki są niestety przepełnione, w publicznych brakuje miejsc, a prywatne kosztują tyle co 3/4 najniższej pensji (czyli takiej, której najwięcej osób zarabia). Opiekunka jest jeszcze droższą opcją, fakt mamy świadomość, że naszym dzieckiem zajmuje się ktoś, ale też do końca nie możemy mieć pewności, że robi to dobrze. Najlepszą opcją jest instytucja babci. Wiemy, że u babci dziecku nic nie grozi, a co więcej, będzie mu nawet najlepiej. Tylko, że nie każdy ma dostęp do takiej instytucji. Babcie coraz częściej nie chcą po prostu zajmować się wnukami lub same są jeszcze czynne zawodowo. Powrót do pracy nie jest łatwy pod tym względem. Jeśli człowiek zarabia tą najniższą krajową, to po prostu nie opłaca się powracać do niej, by zarobić jedynie na opłatę żłobka czy niani.
– jeśli decydujesz się na pozostanie w domu, wcale nie jest łatwiej. Przede wszystkim trzeba załatwić wszelkie formalności i dowiedzieć się, czy będzie przysługiwał ci tzw. zasiłek wychowawczy. Jest to niewielka kwota, jednakże jak to się mówi, na drodze nie leży. Dodatkowe pieniądze zawsze się przydadzą. Jednakże licz się z tym, że próg do otrzymania takiego zasiłku jest naprawdę niewielki i mało kto dostaje go. Najlepiej, jak wpiszesz w wyszukiwarkę „urlop wychowawczy zus” a wszelkie niezbędne informacje ci się wyświetlą. Będziesz wiedziała, co należy dostarczyć do tej instytucji i czy spełniasz warunki do otrzymania takiego zasiłku. Urlop wychowawczy czasem jest koniecznością. Co zrobić z dzieckiem, skoro na żłobek i na nianie nas nie stać? Przecież chodzenie do pracy tylko po to, by to opłacić mija się z celem. Lepiej poświęcić kilka dodatkowych miesięcy, aby zostać z dzieckiem, które i tak jeszcze nas potrzebuje.
Wybór nie należy do prostych, jednak czasem mam wrażenie, że dodatkowo istnieje presja tego, co kobieta ma wybrać. I co najlepsze, cokolwiek, by wybrała będzie źle. Pójdzie na urlop wychowawczy to jest leniwa, wróci do pracy to nie interesuje się dzieckiem.
