Spojrzenie na nissana note E11 od strony użytkownika
Tak się zdarzyło że obecnie w rodzinie posiadamy dwa nissany note z 2006 roku. Żonie auto zawsze się podobało i już 5 lat temu namawiała mnie na zakup. Nie byłem pewny co do wartości zakupu auta które z niezawodności Nissana ma już niewiele – szczególnie z innym silnikiem niż benzynowym. Diesle są francuskie a u nas panuje opinia iż francuskie jest raczej wino a nie auta. Mimo wszystko skusiliśmy się na diesla. Rocznik 2006 czarny w wersji tekna – bez rewelacji jeśli chodzi o wyposażenie. Silnik o mocy 86 KM bez filtra i związanych z nimi problemów. Auto przyzwoicie utrzymane kupione w 2017 roku w komisie czyli ma już swoje lata. Przejechane 180 000 km. Silnik pracuje bez problemów. Chociaż auta po wymianie oleju zaczęło lekko drgać na wolnych obrotach. Przy zakupie byłem nawet w autoryzowanym nissanie do tak zwanego sprawdzenia auta przez zakupem. Byłem raczej zadowolony. Sprawdzone podwozie, akumulator, blacharka, wycieki itp. Sprawdzono też wpisy w bazie danych – niestety tylko polskiej, a auto sprowadzono z Niemiec, okazało się że auto w ramach akcji serwisowej ma do wymiany bezpłatnej poduszkę kierowcy…
Z auta jesteśmy z żoną zadowoleni. Byliśmy nim nad morzem a od nas to prawie 860 km. Auto jest na tyle przestronne że wraz dziećmi wybraliśmy się pod namiot i wypakowani po dach daliśmy radę. Silnik bez wielkiej dynamiki ale z wystarczającym przyspieszeniem daliśmy radę objechać na Wolin i z powrotem. Silnik bardzo ładnie pracuje bez większych drgań. Klimatyzacja (manualna) dała radę. Dość słabe hamulce ale za to komfortowe i w poprawne zawieszenie.
Jeszcze przed wyjazdem zaczęliśmy szukać drugiego auta – nissana note ale w wersji benzynowej 1, 6. Auto z fajnym dynamicznym i oszczędnym silnikiem HR16DE. Silnik naprawdę jest bardzo elastyczny i przyjazny w użytkowaniu. Jest dynamiczny i dość oszczędny. W dodatku przerobiony na gaz (Stag Q-box plus wtryski stag) stał się bardzo oszczędny a także naprawdę dynamiczny. Przebieg auta którego kupiliśmy to 190 000. Granatowy kolor nadwozia i wyposażony dodatkowo w klimatyzację automatyczną. Fajne auto, dynamiczne oszczędne, słabe hamulce i taka sobie widoczność do przodu.
Porównują użytkowanie diesla i benzyny/gazu muszę powiedzieć otwarcie że do każdego trzeba stosować inną technikę jazdy. Diesel już z dołu ciągnie ale bez rewelacji. Benzyna od dołu ale na dole bez rewelacji a im wyżej tym lepiej. Powyżej 3000 jest już naprawdę dynamicznie – 110 KM to niewiele ale potrafi w tym silniku przyprawić o drżenie serca. Ogólnie bardziej jesteśmy zadowoleni z benzyny. Oszczędna (gaz), wystarczająco dynamiczna, mniej szarpie. Natomiast dieslem można przejechać bez trudu 1000 km bez tankowania.
Samochód polecam chociaż nie jest już tym legendarnym nigdy niepsującym się Nissanem… niestety.