Każdy chyba chciałby robić to co lubi, dużo na tym zarabiać, no i jeszcze nie pracować za dużo. Wiadomo, jest mnóstwo innych obowiązków, rodzina, znajomi, nieraz trzeba odpocząć i się zabawić. Problem w tym, że w naszym kraju, a właściwie na całym świecie, tak po prostu się nie da. Są oczywiście wyjątki, zdarzające się raz na milion, ale o nich nie ma co mówić. Zwykle i tak kończą podobnie. Zwykły, szary człowiek nie masz szans na takie życie, ale takiego życia pragnie z całych sił. Jeśli robisz to co lubisz, to ponoć w końcu zaczniesz na tym zarabiać, nawet dostatecznie dużo żeby się utrzymać. Czy tak jest? Nie wiem, sam niestety nie mogę tego potwierdzić. Wiele osób jednak może, więc dlaczego nie spróbować? Poza tym jeśli ktoś ma wystarczająco dużo samozaparcia, to znajdzie też pomoc na początek swojej działalności. Popularne ostatnio dofinansowania z Unii pozwalają niektórym rozkręcić naprawdę niezłe biznesy. Trzeba się jednak zapytać czy nie narobię się za dużo pracując dla siebie? Jeśli lubisz to co robisz, tym trudniej będzie ci ograniczyć czas na pracę. A jak mawia mój znajomy, sam sobie jesteś najsurowszym pracodawcą. I jest w tym mnóstwo racji, bo dla zwykłego pracodawcy nie byłbyś chętny zostać w pracy do 22, a w swojej firmie często zrobisz to bez zastanowienia, bo wiesz, że to twój zysk. Tak więc jeżeli ktoś pragnie robić w życiu to co kocha, to po prostu musi uparcie to robić i starać się na tym zarobić. Jeżeli ma wystarczająco dużo wytrwałości i uporu to w końcu wyjdzie na swoje. Początek jest najtrudniejszy, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Poza tym warto przemęczyć się rok lub dwa, a mieć spokój przez dwadzieścia lub trzydzieści. Dlatego musisz wstać od komputera i zacząć robić to co kochasz, a w końcu ci się powiedzie.
