Co uzależnia nas w sklepach? Jako klienci czujemy się wyjątkowo traktowani. Sprzedawcy sobie znanymi technikami zachęcają nas do zakupów przekonując, że dany produkt został stworzony właśnie dla nas i dokładnie dla naszych potrzeb. Czasami w sklepie można poczuć się jak w salonie wróżbiarskim. Nie masz momentami wrażenia, że ekspedientka wie o Tobie wszystko? Potrafi odgadnąć to, czego w danej chwili potrzebujesz? Jako kupujący to Ty jesteś najważniejszy. Sklepy, które wyznają zasadę „klient nasz Pan” często mają dużo większe obroty, niż te, w którym nabywców traktuje się lekceważąco. Ludzie chcą tam kupować, bo czują się wyjątkowi. Naprawdę wierzą w zapewnienia, że „ta szminka jest idealnie dobrana do Pani ust” albo „Pan to się jakby urodził w tych butach”. Nie można się temu dziwić. Kto nie lubi być chwalony, podziwiany? Słyszeć zapewnień, że wygląda idealnie? To właśnie sprawia, że będziemy wracać do sklepów, w których usłyszeliśmy dobre słowo, czy pani sprzedawczyni potraktowała nas wyjątkowo. I to jest właśnie powód, dla którego szczególnie kobiety – łase na komplementy – kochają zakupy.