Uwielbiam drzewka bonsai i od zawsze miałam ich sporo w mieszkaniu. Ustawiałam je na wszystkich możliwych meblach, a kiedy tam skończyło się miejsce, zaczęłam stawiać je nawet na podłodze. Byłam nimi absolutnie otoczona i czułam się z tym wspaniale. Moi znajomi mówili, że mam pewien problem, z którym być może powinnam udać się do specjalisty, ale ja się tym nigdy nie przejmowałam. Nigdy dość bonsai! Dlatego właśnie tym razem postanowiłam, że wyhoduje swoje własne roślinki. Czytałam o tym sporo w internecie i wiedziałam, że to dosyć trudna sztuka, ale nie zniechęciło mnie to. Muszę przyznać, że nawet przekonało do tego pomysłu, bo uwielbiam wyzwania. Dlatego też postanowiłam zamówić w internecie nasiona bonsai i odpowiednią doniczkę. Wybrałam szybką dostawę i paczka, w której były moje nowe nasiona bonsai były u mnie już po dwóch dniach roboczych. Nie mogłam doczekać się aż zacznę pracę nad moimi miniaturowymi drzewkami, więc od razu przystąpiłam do dzieła. Otworzyłam paczkę i wyjęłam z niej jej zawartość. Była w niej mała doniczka w kolorze błękitnego nieba, ziemia o odpowiednim zasoleniu, woreczek nawozu i w końcu moje upragnione nasiona bonsai. Wyjęłam wszystko i ułożyłam na podłodze. Postanowiłam, że od razu wezmę się do dzieła. Na komputerze otworzyłam sobie instrukcje, w których opisano jak dokładnie należy to zrobić, żeby nasiona bonsai się przyjęły i, żeby wszystko się udało. Wsypałam do doniczki odpowiednią ilość mieszkanki ziemi i nawozu i włożyłam w środek kilka nasionek. Przeczytałam na forum internetowym, że tak należy zrobić, bo tylko jedno z nich się przyjmie, ale potrzebne jest ich kilka. Teraz pozostało mi tylko podlać moją roślinkę i czekać aż zacznie rosnąć piękna i zdrowa. Tak też zrobiłam. Postanowiłam postawić doniczkę na parapecie, żeby moje bonsai miało wystarczająco światła słonecznego. Już po kilku dniach zobaczyłam, że w mojej doniczce coś kiełkuje. Byłam wniebowzięta, ale starałam się za bardzo nie ekscytować, bo nic nie było pewne. Musiałam czekać.

ebonsai.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here