Dzisiejsze komputery zdolne są do wyświetlania nie tylko bardzo realistycznej grafiki, ale także i zdjęć oraz filmów. Powstające gry komputerowe coraz częściej tworzone są w trzech wymiarach, a świat w nich przedstawiony w wielu przypadkach do złudzenia przypomina ten rzeczywisty. Nie zawsze jednak tak było, a pierwsze komputery w ogóle nie były zdolne do wyświetlania jakiejkolwiek grafiki, nie mówiąc już o zdjęciach – wyniki swojej pracy zwracały na przykład drukując ciąg cyfr na kartce lub zapalając odpowiednie diody. Pierwszy komputer zdolny do wyświetlania grafiki, czyli Apple II obsługiwał jedynie kilka kolorów, co też nie było oszałamiającym wynikiem. Wraz ze wzrostem mocy obliczeniowej komputerów, rosły także ich możliwości graficzne oraz zdolność do wyświetlania coraz większej ilości kolorów, za pomocą których definiowane były coraz mniejsze piksele. Obecnie standardem jest obsługa trybu 3D, czyli trójwymiarowego, a współczesne produkcje projektantów i twórców gier wideo coraz bardziej zbliżają się do grafiki fotorealistycznej.
