Zakupy z dziećmi dla nas wszystkich są tym czymś, czego aktualnie najbardziej nienawidzimy w swoim życiu. Gdy tylko nasze malce trochę podrosną, na pewno dużo chętniej będziemy je zabierać do tych wszystkich galerii, ale teraz, póki jeszcze nie chodzą nawet do szkoły podstawowej, zawsze mamy obawy przed tym, by zabrać je ze sobą do jakiegokolwiek sklepu. Czasem jednak decyzja zostaje podjęta częściowo za nas. Maluchom potrzebne są nowe converse dla dzieci, bo ich stare buciki zostały już tak zdegradowane, że ledwo co trzymają się w kupie, a wiemy, że gdybyśmy tą nową parę obuwia kupili sami i nie pozwolili jej dziecku zmierzyć, najprawdopodobniej nie trafilibyśmy z właściwym rozmiarem. Zdecydowanie nie mamy na to ochoty, ale w końcu przychodzi ten dzień, w którym od wychowanki naszego malca z przedszkola dowiadujemy się o całkowitym zniszczeniu się jego małych butków. Odbieramy je z placówki i od razu kierujemy się do tych wszystkich obuwniczych sklepów, by najgorszy obowiązek mieć już z głowy. Sami jednak nastawiamy się do całej sytuacji w sposób negatywny. Bo czego tak naprawdę możemy obawiać się w zakupach z dzieckiem? Na pewno tego, że ponownie zacznie się ono awanturować, nie będzie chciało nas słuchać, po czym położy się na podłodze, wpadnie w szał i zrobi ogromne wydarzenie na cały sklep. Musimy zatem nauczyć je odpowiedniego zachowania. Nie róbmy tego krzykiem, groźbami czy agresją fizyczną, bo takie rzeczy na dzieci po prostu nie działają. Na spokojnie wytłumaczmy, po co tu jesteśmy. To powinno pomóc.