Ludzie od bardzo dawna wykorzystują rozmaite substancje do leczenia różnych dolegliwości. Wyciągi z roślin, napary i maści od wieków stosowane były przez różnych znachorów, a wiele z nich charakteryzowało się dużą skutecznością ze względu na obecność substancji aktywnych pomagających przy różnych chorobach i dolegliwościach. I to właśnie przyroda dała ludziom przełomowy lek, który zmienił oblicze współczesnej medycyny, czyli penicylinę. Wyizolowany z odpowiedniego szczepu antybiotyk pozwolił na pokonanie nieuleczalnych dotychczas chorób, bo skutecznie zabijał wywołujące je bakterie. Ale równocześnie stał się katalizatorem do intensywnych badań nad innymi lekarstwami, co doprowadziło do kolejnych przełomowych odkryć. Obecnie większość leków produkowana jest syntetycznie, w laboratoriach i fabrykach. Na większość chorób zostały już wynalezione odpowiednie lekarstwa, które ratują lub przedłużają życie, oraz pozwalają na w miarę wygodne funkcjonowanie na co dzień.
Jednak fascynacja możliwościami leków doprowadziła do bardzo groźnego zjawiska, jakim jest ich nadużywanie. Szacuje się, że raptem połowa z nich rzeczywiście leczy dolegliwości, a reszta bardziej może zaszkodzić niż pomóc ze względu na skutki uboczne. Ogromnym problemem są na przykład obecnie antybiotyki. Jeszcze niedawno przepisywano je na wszystko, zupełnie nie przejmując się tym, czy rzeczywiście są potrzebne. Pomijając już koszty pacjentów na ich zakup okazało się w pewnym momencie, że z powodu ich nadużywania zaczęły się pojawiać bakterie całkowicie odporne na wszystkie znane lekarstwa. Na razie wykrywane są pojedyncze ich źródła, ale w każdej chwili może pojawić się nieuleczalna choroba, która zdziesiątkuje ludzkość. Coraz więcej ludzi wpada także w uzależnienie od leków, zaczynają je zażywać na każdą prawdziwą i wymyśloną dolegliwość. W dużym stopniu do takiego stanu rzeczy przyczyniają się same koncerny farmaceutyczne, które w pogoni za zyskami wmawiają ludziom, że bez zażycia kolejnej tabletki będzie im się źle żyło.