Sytuacja młodego absolwenta studiów wyższych jest na polskim rynku trudna. Najczęściej tacy młodzi ludzie nie mają doświadczenia zawodowego. Niektóre uczelnie oferują praktyki, ale ich wymiar jest bardzo różny i nie dotyczy to wszystkich oferowanych przez uczelnię kierunków. Oprócz praktyk innego doświadczenia często brakuje. Nic dziwnego, bo nie jest łatwo studiować i pracować jednocześnie. Zwłaszcza, jeśli liczy się na pracę w zawodzie. Co prawda, młodzi ludzie podejmują się pracy w różnych dziedzinach ale najczęściej rozbieżnych z kierunkiem studiów. Taka praktyka nie jest więc atrakcyjna dla pracodawców. Sytuacja ta jest tym trudniejsza, że wiele kierunków studiów nie oferuje perspektyw zawodowych na obecnym rynku pracy. Dodatkowym utrudnieniem jest zwiększająca się konkurencja. Wielu absolwentów liceów i techników decyduje się rozpocząć studia a ilość miejsc na popularnych kierunkach jest stosunkowo duża. Średnio, na jednej z polskich uczelni wyższych, 200 studentów kończy co roku psychologię. Jednak nie tylko absolwenci uniwersytetów chcę się starać o pracę. Dodatkowo ten sam kierunek oferują uczelnie prywatne a w podobnych zakresie można się kształcić również w ramach studium i podyplomowo. To wszystko wpływa na liczbę młodych ludzi z podobnym wykształceniem, niewielką praktyką i ukierunkowaniem w stronę targetu, którego w Polsce brakuje. Niestety nie łatwo walczyć z takim stanem rzeczy. Co prawda można otwierać więcej miejsc na kierunkach ścisłych, ale to nie spowoduje że znajdą się na nie chętni.
