Gdy myślimy o inwestowaniu w metale szlachetne, z reguły mamy na myśli złoto. I choć jego cena jest znacznie wyższa, niż np. srebra, to wciąż uważamy, że jest ono najpewniejszą lokatą na przyszłość. Tymczasem w niektórych sytuacjach warto inwestować w srebro. W jakich? Zapraszamy do lektury poniższego tekstu.
Gdzie zarobię więcej?
Trudno jednoznacznie stwierdzić, jak będzie wyglądał kurs srebra za kilka, bądź kilkanaście lat. Specjaliści są jednak zgodni – w najbliższym czasie, zyski uzyskane z tytułu obrotu złotem będą wyższe, aniżeli w przypadku złota. Dlaczego? Wśród powodów takiego zjawiska wymienia się między innymi większe uzależnienie ceny srebra, od kondycji światowej gospodarki. Ta zaś, po okresie kilkuletniej stagnacji, zaczyna powoli wzrastać. Złoto z kolei jest kruszcem, którego wartość rośnie znacznie wolniej (aczkolwiek w bardziej przewidywalny sposób).
Srebrne monety bulionowe
Dużą popularnością wśród inwestorów cieszą się srebrne monety bulionowe. Choć ich wartość jest znacznie niższa, niż w przypadku monet złotych, nabycie ich jest znacznie łatwiejsze, dla początkującego inwestora. Jeśli więc chcemy rozpocząć naszą przygodę z inwestowaniem w fizyczne metale szlachetne, dobrym pomysłem będą właśnie srebrne monety.
Dla porównania, za złotego Krugerranda musimy zapłacić około 5 000 złotych. Z kolei srebrna moneta „Wiedeńscy Filharmonicy” o masie jednej uncji, będzie nasz kosztować około 80 – 90 złotych.
Cena srebra w czasie
Portal bullionvault.pl podał bardzo ciekawe informacje dotyczące cen srebra w ostatnich miesiącach. Według przedstawionych tam danych, cena srebra podlega dość istotnym wahaniom (na przełomie lipca i sierpnia 2017 roku było to aż 40 dolarów za kilogram. Jeśli założymy, że przedstawione w ten sposób dane są prawdziwe (a są prawdziwe!) dojdziemy do wniosku, że skup srebra w najbliższych latach powinien nam się opłacić.
Czy cena srebra przewyższy cenę złota?
Czy w przyszłości okaże się, że cena srebra będzie wyższa, aniżeli cena złota? Choć dziś wydaje się to nierealne (różnica jest mniej więcej 50 krotna na niekorzyść złota), to jednak w dalszej perspektywie nic nie jest pewnego.
Skąd takie rewolucyjne poglądy? Aż 90 procent złota które wcześniej było w obiegu, nadal w nim pozostaje. Oznacza to, że ilość dostępnego na rynku złota nie spada (bądź spada w bardzo małym stopniu). Z kolei srebro jest bardzo często wykorzystywane w produkcji np elektroniki. Jak łatwo się domyślić, oznacza to stopniowy spadek ilości srebra na rynku. Może się okazać, że w dalszej perspektywie jego ilość będzie na tyle mała, że spowoduje ona gwałtowny wzrost jego wartości. Zwłaszcza, że odzyskiwanie srebra ze zużytej elektroniki jest procederem nieopłacalnym.