Włączam mtv. Moim oczom ukazuje się program, w którym homoseksualista szuka chłopaka, więc umawia się z 5 przypadkowymi osobami, by poznać swojego jedynego. Włączam 4fun.tv. Leci muzyka, do niej teledysk. Na teledysku ubrana w kostium o kolorze skóry, praktycznie niewidoczny, artystka odbija się od ścian i lata po pomieszczeniach, jakby conajmniej zażyła jakiś narkotyk. Lecę dalej po stacjach muzycznych, włączam Vh1. Tym razem gromada dziewczyn ubrana w skąpe biustonosze i stringi czołga się przed swoim panem, diabłem. Stwierdzam, że nie posłucham chyba dziś w telewizji normalnej muzyki bez podtekstów, więc włączam na internecie pierwszy lepszy utwór znanego amerykańskiego rapera. I jakbym miał de ja vu, znów skąpo ubrane, piękne, młode kobiety kręcą swoim ciałem, przykuwając uwagę odbiorców. Do czego dąże? Kiedyś, żeby słuchać muzyki wystarczył dobry wokal i podkład muzyczny. Teraz do tego potrzebna jest masa podtekstów, mających przyciągnąć odbiorcę. Stąd też właśnie te seksualne insynuacje, masa przemocy, narkotyków i wszelkich innych, demoralizująch rzeczy. To najbardziej przyciąga uwagę potencjalnego, młodego odbiorcy. Niektórzy uważają, że w muzyce ukryte są również inne symbole, np illuminatów, tajemnej grupy, która rządzi światem. Jeśli to prawda, czy grupa rządząca światem chce go demoralizować poprzez przemysł muzyczny? Czy zatem muzyka lecąca w głównych stacjach jest muzyką „kupioną” przez władców świata? Te oraz wiele pytań same się nasuwają, warto więc poświęcić chwilę czasu poczytać o symbolach w muzycie jak i właśnie np. grupie illuminatów, do której m.in. należy podobnie Kanye West.

www.smakoteka.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here