Czasami, a właściwie zawsze w medycynie pod trudnymi słowami niezrozumiałymi dla większości naszego społeczeństwa ukryte są dobrze znane nazwy chorób, leków czy dziedziny nauki.
Farmakoterapia dumnie i wspaniale brzmiące słowo tak naprawdę oznaczające nic innego jak tylko leczenie chorób i objawów (z wykorzystaniem różnych substancji aktywnych w różnej formie podania) jakie wraz z nimi występują i są przyczyną kłopotów zdrowotnych.
Leki to bowiem nie tylko tabletki, które możemy kupić w sklepie lub aptece. Środki jakie stosuje się w czasie farmakoterapii można podzielić na kilka różnych sposobów, jak na przykład:
a) z uwzględnieniem miejsca podania:
– dojelitowo (czopki),
– doustnie (tabletki, drażetki i tym podobne),
– na skórę (kremy i żele),
– środki do oczu, uszu czy nosa (krople),
– do macicy,
– dożylne,
b) stan skupienia:
– stały
*kapsułki,
*proszki,
– ciekły,
*syropy,
*płyny,
– półstały,
* maści,
c) zastosowanie
– leki przypisuje się do konkretnych schorzeń i przeciwdziałaniu konkretnym negatywnym objawom,
d) dostępność
– na receptę,
– bez recepty.
Proces powstawania, każdego leku jaki dziś możemy zażyć jest równie ciekawy, choć pochłania ogrom czasu (nawet około dwudziestu lat) i środków finansowych. Składa się on z czterech faz, które stopniowo pozwalają testować badaną substancję. Od badań na tkankach w pierwszej fazie prac, przez badania na zwierzętach po uzyskaniu zgód od komisji się tym zajmującej po badania prowadzone ludziach, gdy jest on naturalnie bezpieczny. Badania takie prowadzi się na dwóch grupach randomizowanych (losowo dobranych) z pojedynczą lub podwójną ślepą próbą co poprawia jakość i niezależność wyników końcowych. Leki obserwuje się, także gdy są już powszechnie dostępne na rynku, by wyłapywać ewentualne powikłania, szukać nowych wskazań do zastosowania w innych przypadkach niż to było z góry zakładane i tak dalej. Dzięki takim działaniom farmakoterapia dziś jest tak powszechna, szybka, skuteczna, efektywna i tania, a my jesteśmy zdrowi.

Hemoroidy to poważna sprawa. Jadąc autobusem, idąc centralną ulicą mego miasta, jadąc rowerem po nowo wybudowanych pięknych ścieżkach, biegając w letnie, wieczorne dni między kolorowymi blokami, wychodząc z psem do lasu, siedząc na moim ulubionym fotelu po babci, zawsze te straszne hemoroidy, w każdej z tych sytuacji mi dokuczają. Nie ma wtedy spokoju w głowie, w umyśle. Jest ból i niewyraźna twarz, grymasy i negatywne odczucia. Chodzę zły na cały świat, na żonę, na znajomych, na sąsiadów, na dziadków, na wszystko co mnie otacza. Nawet mój wierny pies, Tofik wyczuwa moment, w którym bóle atakują mnie z całą siłą. Krzyczę, płaczę, a pies chowa się za sofę z podkulonym ogonkiem i nie wychodzi stamtąd nawet po 2 godzinach. Skutki są nad wyraz widoczne. Żona nie zbliża się do mnie całymi dniami, bo wie czym to grozi. Ciocia nie dzwoni, aby przypadkiem nie usłyszeć niegrzecznych i niemiłych słów, wujek z wielkimi wąsami nie zabiera na wspólne eskapady na ryby. Wyczuwa, że dopadły mnie……hemoroidy, a właściwie ból tej infekcji.
Tak było do tej pory, gdy nie przeczytałem w sieci wspaniałego artykułu o domowych możliwościach złagodzenia bólu i tej dolegliwości.
Domowe sposoby na hemoroidy stosowałem niemal codziennie. Robiłem wszystko to, co przeczytałem na stronach internetowych. Brałem gorącą kąpiel z różnymi ziołami, robiłem okłady, w tym celu prosiłem o pomoc moją żonę. Okłady były z soku z cebuli, kostek lodu, przykładane do mojego odbytu. Piłem bardzo dużo ziołowych herbat, dostępnych w wielu punktach, dla każdego obywatela na świecie, pod warunkiem, że ma jakieś tam monety w swoim portfelu.
Teraz wiem, że domowe sposoby są najlepsze i najzdrowsze, najskuteczniejsze i niezastąpione.
Biegam z psem po lesie, jeżdżę autobusami, jestem wesoły, pozytywnie nastawiony do życia, wszyscy wokół są zadowoleni i mile zdziwieni moją codzienną postawą, zmianą i dobrym samopoczuciem. Tylko te sposoby pomogły mi w tym wszystkim. Nie wiem co to ból, udręka i cierpienie. Kocham życie.

Tarczyca jest narządem wydzielania wewnętrznego, który produkuje różne hormony odpowiedzialne za funkcjonowanie całego organizmu. Ich wahania mogą skutkować różnymi dolegliwościami prowadzącymi do chorób, które wydają się często niepowiązane z tarczycą.

Badania, które mogą pomóc w diagnozie problemu to na przykład badanie krwi na poziom TSH lub zrobienie USG tarczycy. Pomagają one w określeniu poziomu hormonów oraz wielkości narządu. Zmniejszona lub powiększona tarczyca może wydzielać inne niż zalecane wartości ilości hormonów.

Wskazaniem do wykonania badań na początek mogą być wahania wagi. Osoby, które cierpią na nadwagę lub otyłość często mają problem z ilością hormonów wydzielanych przez tarczycę. Odpowiednie farmaceutyki normują poziom hormonów, jednak często są wtedy zalecane do końca życia, dlatego warto wykonać USG tarczycy, aby upewnić się, że nie ma np. guza tarczycy lub innych zmian, które na to wpływają.

Wahania hormonów tarczycy często zaczynają się dopiero u kobiet, które spodziewają się dziecka. Mogły wcześniej w ogóle nie mieć takich problemów, dlatego każde niepokojące objawy w ciąży powinny być konsultowane z prowadzącym lekarzem ginekologiem, który zadecyduje o wykonaniu badania krwi i USG tarczycy. Do takich objawów należą zasłabnięcia, nagły wzrost lub spadek wagi oraz objawy sercowe. Wiele kobiet po porodzie dalej zmaga się z problemami z tarczycą i bierze leki, tylko część kobiet nie ma objawów po urodzeniu dziecka.

Kolejnym wskazaniem do wykonania diagnostyki, jest nieumiejętność zajścia w ciążę. Często powodem takiego stanu rzeczy są właśnie problemy z tarczycą i jej wydzielaniem. Nieodpowiednia ilość hormonów może powodować czasową bezpłodność u kobiety. Często długotrwała bezdzietność kończy się właśnie diagnostyką i leczeniem u endokrynologa, który zajmuje się unormowaniem u kobiety poziomu hormonów.

W dzisiejszych czasach wiele schorzeń jest bezpośrednio lub pośrednio związanych z nieprawidłowym funkcjonowaniem tarczycy, dlatego warto wykonać podstawowe badania, aby upewnić się, co jest ich przyczyną.

Czasami czujesz, że coś w sercu nie gra. Rytm pracy serca jest przyspieszony, nieregularny lub bardzo mocny. Dodatkowo ogólnie niezbyt dobrze się czujesz. Jesteś zmęczony, niespokojny i boisz się, że to coś poważnego. Nie ma nad czym się zastanawiać, tylko trzeba działać i iść do lekarza.
Zacznij od wizyty u lekarza rodzinnego. W każdej przychodni lekarz internista wykona badanie EKG. Badanie EKG czyli elektrokardiografia polega na przyklejeniu do klatki piersiowej elektrod, w wyniku czego zarejestrowany jest rytm pracy serca i ewentualne zaburzenia w postaci wykresu.
Bardzo często zdarza się, że w czasie wykonywania EKG nie są rejestrowane żadne zaburzenia rytmu i lekarzowi ciężko będzie określić jakie zaburzenia rytmu są przyczyną złego samopoczucia. Lekarz rodzinny z pewnością wypisze skierowanie do specjalisty kardiologa. W tym momencie możemy zapisać się na wizytę na fundusz lub skorzystać z oferty prywatnej praktyki lekarskiej.
Lekarz kardiolog z pewnością zleci badanie Holter EKG. Jest to rozbudowana forma badania EKG. Mianowicie elektrody wraz z niewielkim urządzeniem rejestrującym zakładamy na 24 godziny. Często pacjenci popełniają błąd, oszczędzając się w momencie kiedy mają założony aparat Holtera. Nic bardziej mylnego, badanie będzie wartościowe jeśli w czasie jego trwania postaramy się zupełnie normalnie żyć i pracować. Wtedy wynik będzie prawdziwym odzwierciedleniem jak nasze serce zachowuje się w różnych warunkach.
Dzięki dobowej obserwacji rytmu serca wszelkiego rodzaju zaburzenia powinny zostać wychwycone. Tak obszerny obraz badania rytmu serca pozwala lekarzowi dokładnie postawić diagnozę lub zlecić dalsze badania takie jak Echokardiografia.
Jest bardzo wiele rodzajów zaburzeń rytmu serca. Począwszy od zupełnie niegroźnych, które związane są z nerwowym i niezdrowym trybem życia. Poprzez zaburzenia związana z innymi chorobami na przykład nadczynnością lub niedoczynnością tarczycy. Kończąc na poważnych zaburzeniach związanych z chorobami układu krwionośnego.

Zaburzenia odżywiania takie jak anoreksja czy bulimia są ogromnym problemem dzisiejszych czasów. Coraz więcej młodych ludzi (nie tylko dziewcząt, ale też chłopców) choruje i zdaje się, że możemy niewiele zrobić, żeby ten proces zatrzymać. Dziewczęta widzą w lustrze inny obraz siebie, niż powinny i pragną dążyć do szczupłej sylwetki za wszelką cenę. Mnie samą dotknął ten problem, kiedy byłam nastolatką. Zawsze byłam trochę przy sobie, ale kiedy byłam dzieckiem zupełnie mi to nie przeszkadzało. Problem pojawił się dopiero wtedy, kiedy poszłam do gimnazjum, gdzie byłam wyśmiewana przez rówieśników. Postanowiłam sobie wtedy, że schudnę i to tak schudnę, że im wszystkim szczęka opadnie. Wtedy pojawiła się anoreksja. Odmawiałam wszelkiego jedzenia, a kiedy już zdarzyło mi się coś przekąsić, musiałam od razu iść spalić wszystkie kalorie. Nie potrafiłam inaczej, bo czułam się tak, jakbym ważyła milion kilogramów, a jedzenie sprawiało, że byłam jeszcze grubsza. Oczywiście tak nie było, bo byłam wtedy bardzo szczupła. Widzieli to wszyscy w moim otoczeniu, oprócz mnie. Jadłam wtedy jakieś trzysta kalorii dziennie i wykonywałam po dwa treningi każdego dnia. Rano musiałam iść pobiegać przez godzinę. Wstawałam więc o piątej rano, żeby o szóstej być już po bieganiu i móc szykować się do szkoły. Na śniadanie jadłam zwykle jabłko albo kilka migdałów. Potem szłam do szkoły, gdzie nie mogłam się na niczym skupić. Kiedy wracałam do domu jadłam jakieś warzywa na obiad i szłam na siłownię, gdzie spędzałam kolejne trzy albo cztery godziny. W najgorszym momencie mojej choroby ważyłam trzydzieści dwa kilo i wyglądałam jak sama skóra i kości. Zostałam wtedy zabrana do szpitala, bo zemdlałam na siłowni. Karmiono mnie przez rurkę i zapisano do centrum leczenia zaburzeń odżywiania. Byłam tam przed sześć miesięcy i muszę przyznać, że bardzo mi pomogli. Nie mogę powiedzieć, że jestem już w stu procentach zdrowa, ale na pewno jest lepiej. Czuję, że jeśli będę kontynuować terapię, uda mi się z tego wyjść.

Dzisiejsze czasy charakteryzują się bardzo dużym tempem życia. Ludzie gonią za materialnymi dobrami, a później wyżywają się w – nie zawsze zdrowych – rozrywkach. To wszystko ma niebagatelny wpływ na kondycję współczesnego człowieka, zarówno fizyczną, jaki i psychiczną oraz duchową. Dlatego istnieje ogromna potrzeba zadbania o właściwy odpoczynek od codziennej bieganiny. To konieczne, jeżeli chce się zachować odpowiednią formę, potrzebną do kolejnych, pojawiających się życiowych wyzwań. Na szczęście, jest wiele sprawdzonych oraz nowych sposobów, które dają dużą szansę na skuteczne zrelaksowanie się. Przy tym ważne jest możliwe unikanie korzystania ze środków chemicznych w postaci różnego rodzaju leków czy suplementów diety. Zdrowe odżywianie, oparte o naturalne produkty, oraz odpowiedni tryb życia to podstawa sukcesu. Dobrze jest też pamiętać o przynajmniej umiarkowanym wysiłku fizycznym na świeżym powietrzu. Do tego dochodzi otwarcie się na bodźce, mające kojąco oddziaływać na skołatane nerwy. Zapewnia je w dużej mierze właściwie dobrana muzyka. W odpowiedzi na hałasy i zgiełk tego świata muzyka odprężająca – sposób na stres to jedno z najlepszych możliwych rozwiązań. Przede wszystkim trzeba odizolować się od negatywnych wpływów otoczenia. Można to zrobić przez fizyczną separację w osobnym pomieszczeniu lub na łonie przyrody, względnie – jeżeli w danym momencie nie można inaczej – przez włożenie słuchawek do uszu i posłuchanie odpowiednich dźwięków. Na szczęście, nie powinno być problemu ze znalezieniem takowych, ponieważ rynek nasycony jest także tego rodzaju muzyką. Warto dobrze poszukać i znaleźć coś adekwatnego do swoich potrzeb, aby w pełni cieszyć się z uzdrawiających efektów muzycznego odprężenia. Ma to przecież skutecznie pomóc w osiągnięciu satysfakcjonującego odpoczynku i dodać sił witalnych. Nie trzeba przy tym ograniczać się do muzyki z najbliższego, własnego kręgu kulturowego. Liczy się przede wszystkim efekt końcowy i zadowalające odprężenie, które może udzielić się też innym.